sobota, 22 czerwca 2024

A co jeśli...

 Jeśli zebrać w jednym filmie takie nazwiska jak: Ryan Reynolds, John Krasinski, Fiona Shaw, Steve Carell, Louis Gossett Jr., Awkwafina, Emily Blunt, George Clooney, Bradley Cooper, Matt Damon, Richard Jenkins, Blake Lively, Sam Rockwell, Amy Schumer, Brad Pitt...

Jeśli za zdjęcia byłby odpowiedzialny ulubiony operatora Stevena Spielberga, zdobywca dwóch Oscarów i siedmiu do nich nominacji - Janusz Kamiński...

Jeśli wytwórnia Paramount pozwoliłaby przerobić swoją czołówkę (co się zdarza, ale rzadko)...

Jeśli za produkcję, scenariusz i reżyserię wziął się jeden z występujących w filmie aktorów...

Jeśli zapomniałbym, że tym człowiekiem jest John Krasinski, który tak fatalnie spaprał postać Jacka Ryana...

Jeśli główna rola dwunastoletniej dziewczynki byłaby zagrana fenomenalnie przez siedemnastolatkę (znaną z Lokiego, Walking Dead i Star Wars)...

Jeśli całość byłaby stylowa, miła w odbiorze, zgrabna, sentymentalna w stylu i przesłaniu, urocza, może nie wybitna, ale z pewnością nietuzikowa...

Jeśli Imaginary Friends miałoby akronim...

to powstałby film IF.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz